Było coś dla ciała i dla ducha. Występy artystów z Konina i Turku, Orkiestry Dętej PAK KWB Konin oraz Quantum z Rychwała, koncert Folk Kapeli Góralska Hora, selfie z Mikołajem, warsztaty „Piernikowy szał”, warsztaty LEGO „Święta w budowie” – to tylko część atrakcji, które czekały na odwiedzających.  Kto zgłodniał, mógł spróbować bigosu gotowanego w wielkim garze przez znakomitego kucharza Krzysztofa Górskiego z Teatru Kulinarnego. W sobotnie popołudnie częstowali nim poseł Leszek Galemba i zastępca prezydenta Konina Witold Nowak.

Pomysłów na gwiazdkowy prezent można było szukać wśród niezliczonych rękodzieł, nietuzinkowych ozdób czy pachnących łakoci. Oferowano kolorowe maskotki zrobione na szydełku, naturalne kosmetyki, drewniane rzeźby, ręcznie malowane bombki, nietuzinkową ceramikę czy biżuterię. Dla poszukiwaczy oryginalnych dzieł były do kupienia makramy, obrazy z żywicy epoksydowej, wianki czy lampiony.

Dwudniowe wydarzenie zakończył spektakl plenerowy „Opowieść o zapomnianych zabawkach” oraz Parada z Reniferem Rudolfem Teatru Gwardia Gryfa.

Dodajmy, że na scenie zaprezentowali się artyści z następujących instytucji i szkół: Studio My Voice – studio wokalne i nagraniowe, „Wojownicy Światła” z MDK w Koninie, Akademia Wokalna MDK w Koninie, Zespół wokalny „Na Przekór” ze Studia Piosenki MDK w Turku, Studio Piosenki Estradowej HIT, Szkoła Wokalno-Aktorska Fama, Chór „Misericordia” parafii św. Faustyny Kowalskiej w Koninie, zespół muzyczny „Maksymalni” parafii św. Maksymiliana w Koninie.

Przez dwa dni druhowie i ich pomocnicy z OSP Starówka prowadzili zbiórkę funduszy na remont 80-letniego zabytkowego wozu strażackiego, który zagrał niedawno w filmie „Śmierć Zygielbojma”, a jeszcze wcześniej w „Kurierze” w reżyserii Władysława Pasikowskiego.

Strażacy OSP Konin – Starówka planują gruntowny remont wozu, aby mógł znów pojawić się na ulicach naszego miasta.

Mercedes trafił do Konina w 1942 r. i przez 3 lata był na wyposażeniu niemieckiej straży w naszym mieście. W styczniu 1945 r. samochód trafił w głąb Rzeszy wraz z polską załogą. Strażacy, gdy tylko nadarzyła się okazja, uciekli. Wcześniej jednak spisali numery wozu i jego znaki szczególne, by po wojnie móc go odnaleźć. Samochód odnaleziono w Lubece w 1947 r. Cały czas były na nim symbole konińskiej jednostki strażackiej, nie było więc problemu z identyfikacją. Udało się sprowadzić auto do Konina. Do połowy lat 70. brał czynny udział w akcjach strażackich.

Strażakom z OSP Konin-Starówka zależy, by wóz znów wyjechał na ulice Konina czy… grał w filmach.

Na jarmark zaprosili: Centrum Kultury i Sztuki w Koninie oraz Miasto Konin.

 


Informacja pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

About Author

4fun

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *