Polska w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej ma jedną z najdłuższych kolejek do nowych szczepień finansowanych z budżetu publicznego. Na przykład, po wprowadzeniu na rynek szczepionki przeciwko rotawirusom musieliśmy czekać 12 lat, a w przypadku szczepionki przeciwko HPV aż 15 lat. Dlaczego proces oceny preparatów i podejmowania decyzji o ich upowszechnieniu w Polsce jest tak powolny? Czy istnieje sposób, aby skrócić ten czas i zwiększyć szansę na profilaktykę, która jest kluczowa dla ochrony zdrowia i życia? Te pytania były głównym tematem debaty „Dlaczego tak długo czekamy na dostęp do nowych szczepień w PSO*”, gdzie eksperci poszukiwali odpowiedzi.
Analiza europejskich systemów wprowadzania szczepień w 2021 roku wykazała, że Polska zajmuje jedno z najniższych miejsc w Unii Europejskiej pod względem czasu organizacji szczepień populacyjnych. Polska grupa ekspertów przeprowadziła dogłębną analizę czynników wpływających na nasz krajowy krajobraz szczepień w ciągu ostatnich 20 lat. W debacie wzięli udział autorzy badania, w tym prof. Marcin Czech, prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, dr hab. n. med. Ewa Augustynowicz, prof. Jacek Wysocki, prof. Jarosław Pinkas, dr n. farm. Mikołaj Konstanty, dr hab. n. med. Maciej Niewada, Michał Byliniak oraz dr hab. n. med. Ernest Kuchar.
Kto, kiedy i jak podejmuje decyzje dotyczące Programu Szczepień Ochronnych w Polsce? Prezentacja wyników badania i pierwsza część dyskusji
Prof. Marcin Czech, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, kierownik Zakładu Farmakoekonomiki oraz osoba odpowiedzialna za epidemiologię w Instytucie Matki i Dziecka, poprowadził prezentację wyników badania. W swoim wystąpieniu omówił metodologię pracy, kryteria oceny i kluczowe etapy procesu decyzyjnego.
„Na wprowadzenie szczepionki przeciw rotawirusom potrzebowaliśmy 12 lat, a przeciw HPV aż 15 lat: to niechlubny rekord. Na szczęście idziemy w dobrym kierunku i obserwujemy zmiany na lepsze – przybliżył prelegent. – Analizę oparliśmy na czterech filarach będących podstawą sprawnych procesów decyzyjnych dotyczących finansowania programów szczepień: inkluzywności, terminowości, spójności oraz przejrzystości.
Eksperci zaznaczyli, że istnieje pilna potrzeba poprawy tych elementów w Polsce. Zwrócili również uwagę, że epidemiologia powinna być jednym z kluczowych kryteriów przy podejmowaniu decyzji dotyczących Programów Szczepień Ochronnych.
Prof. Ewa Augustynowicz z Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego, mówiła o potrzebie uwzględnienia opinii ekspertów klinicznych i systemowych, producentów oraz społeczeństwa w dążeniu do inkluzywności.
„Inkluzywność jest jednym z integralnych i podstawowych elementów, który zakłada, żeby na każdym etapie oceny i ścieżki rozwoju szczepionki uwzględniać: oceny eksperckie, aktualną sytuację epidemiologiczną, zapotrzebowanie społeczne na dany program szczepień oraz możliwości i potencjał wytwórców danych szczepionek”.
Należy zauważyć, że w Polsce często brakuje pełnej inkluzywności programów szczepień, pomimo gotowości producentów oraz dużego zapotrzebowania społecznego. Decyzje są często podejmowane głównie ze względów finansowych – zwróciła uwagę ekspertka.
Prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz z Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego, zwróciła uwagę na konieczność przejrzystości, czyli jasnego określenia ról interesariuszy i publicznego udostępniania stanowisk, rekomendacji i uzasadnień.
„Mówimy o logicznym, konsekwentnym i jasnym przekazie dotyczącym zarówno tego, jacy interesariusze uczestniczą w procesie oceny szczepionek i podejmowaniu decyzji o finansowaniu, jak również kierujemy się wiedzą, doświadczeniem, a przede wszystkim rekomendacjami ekspertów zajmujących się szczepieniami. Kluczowe są jednoznaczne wyjaśnienia poszczególnych etapów wprowadzenia szczepionki na rynek oraz do kalendarza szczepień, jak również publiczna dostępność tych uzasadnień na każdym etapie tego procesu”.
„Na poziomie krajowym chodzi o to, żeby system oceny szczepionek, zwłaszcza z perspektywy refundacyjnej, był wiarygodny, kompleksowy oraz co najważniejsze: powtarzalny i przewidywalny – przybliżył prelegent. – Taki system powoduje, że decyzje refundacyjne są dobre jakościowo. System oceny powinien także odzwierciedlać specyfikę szczepionek jako preparatów, których efekty terapeutyczne mają charakter populacyjny, bo dzięki uzyskiwanej odporności zbiorowiskowej chronią nie tylko osobę poddaną tej interwencji medycznej, ale znacznie szersze grono. Co więcej, często realne efekty działania odsunięte są w czasie i należy traktować je jako rodzaj inwestycji w zdrowie publiczne”.
Dr hab. n.med. Maciej Niewada, z Katedry i Zakładu Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej WUM, opisał istotę spójności jako kluczowego filara.
Prof. Jarosław Pinkas, dyrektor Szkoły Zdrowia Publicznego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, omówił rolę ram czasowych w procesie decyzyjnym i ich wpływ na zdrowie publiczne.
„Co oznacza odłożenie w czasie procesu refundacji szczepień? To gigantyczne koszty, ale także niestety przypadki ciężkich zachorowań, hospitalizacji, a nawet zgonów”.
Specjalista zaznaczył, że finansowanie szczepień ma wpływ na całą populację, co oznacza, że efekty są ogromne: „Refundacja jednego szczepienia daje możliwość setkom tysięcy osób na zachowanie zdrowia. Dlatego każde opóźnienie w dostępie do nowych szczepień może mieć dramatyczne konsekwencje”.
Podsumowując pierwszą część debaty, wszyscy paneliści podzielili się swoimi poglądami na najważniejszy filar spośród omawianych czterech. Mimo że zgodzili się, że każdy z nich ma duże znaczenie, to pierwsze miejsce zajęła przejrzystość procesów decyzyjnych, drugie spójność, a trzecie terminowość.
Odpowiedzialne podejmowanie decyzji o finansowaniu szczepień – kontynuacja dyskusji
Druga część spotkania rozpoczęła się od omówienia 12 kroków modelowego procesu podejmowania decyzji dotyczących finansowania szczepień w Programie Szczepień Ochronnych. Eksperci ponownie przeanalizowali poszczególne punkty, zwracając uwagę na zalety i wady obecnego systemu.
„Proces rozwoju programów szczepień powinien być ciągły oraz racjonalny i zaplanowany. W związku z tym musimy mieć dane jeszcze zanim dojdzie do wprowadzenia zmian – wytłumaczył prof. Jacek Wysocki, kierownik Katedry i Zakładu Profilaktyki Zdrowotnej UMP. – Jedno z działań to horizon scanning, który jest po prostu analizą otoczenia (np. prac nad nowymi szczepionkami) połączoną z planowaniem zmian, jakie powinniśmy wprowadzić. Prosty przykład: producenci przygotowują różnego rodzaju szczepionki przeciw określonej chorobie. My powinniśmy się już teraz interesować tym, czym te szczepionki się różnią i która jest dla nas korzystniejsza ze względu na konkretną lokalną sytuację epidemiologiczną i zdrowotną obywateli”.
Dr hab. n. med. Ernest Kuchar z Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym WUM podkreślił konieczność poszerzenia grona osób i organizacji uprawnionych do inicjowania procesów decyzyjnych w kwestiach finansowania szczepień. Wymienił towarzystwa medyczne, konsultantów krajowych, służby sanitarne oraz organizacje pacjentów jako potencjalnych inicjatorów oceny szczepień.
Według dr Ernesta Kuchara z WUM, lista osób i organizacji uprawnionych do inicjowania procesów decyzyjnych w sprawie finansowania szczepień powinna zostać rozszerzona. Zdaniem specjalisty, do grona inicjatorów należałoby dołączyć towarzystwa medyczne, konsultantów krajowych, służby sanitarne oraz organizacje pacjentów.
„Zacznę od tego, co należałoby usprawnić. Kluczowe jest wzmocnienie zasobów organizacyjnych i eksperckich w jak najszerszym tego słowa znaczeniu oraz zapewnienie transparencji”.
„Praca zespołu jest widoczna dopiero na etapie komunikatu Ministra Zdrowia: widzą państwo publicznie wyłącznie te prace, które zostały zaakceptowane przez Ministerstwo”.
Profesor Ewa Augustynowicz, przewodnicząca Zespołu ds. Szczepień Ochronnych przy Ministerstwie Zdrowia, wyraziła swoje zdanie na temat roli zespołu.
Augustynowicz zauważyła, że wiele prac pozostaje nieupublicznionych z powodu braku transparentności.
Dr. n. farm. Mikołaj Konstanty, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej oraz prezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej, reprezentujący farmaceutów, zaznaczył potrzebę spójnej i przewidywalnej Narodowej Strategii Immunizacji, aby zapewnić bezpieczeństwo i zaangażowanie zarówno pacjentów, jak i realizatorów szczepień.
Michał Byliniak, dyrektor Generalny INFARMY – Związku Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych, wyraził gotowość do konstruktywnego dialogu na każdym etapie analizowanego procesu, reprezentując głos producentów szczepionek. Zapowiedział działania na poziomie kraju i Unii Europejskiej, mające na celu budowanie wartości szczepień i wzmocnienie ochrony przed chorobami, którym można zapobiegać poprzez szczepienia. Wskazał na potrzebę i misję innowacyjnej, zdrowej i dobrze prosperującej Europy.
Po dyskusji podjęto decyzję o stworzeniu apelu i stanowiska eksperckiego, które zostanie przekazane Ministerstwu Zdrowia. Ich celem będzie efektywne zarządzanie finansowaniem szczepień ochronnych ze środków publicznych, mające na celu dobro polskich pacjentów.
Informacja dystrybuowana przez: pap-mediaroom.pl