Od początku 2025 r. planowane jest wprowadzenie ogólnokrajowego systemu kaucyjnego na puszki i plastikowe butelki po napojach. Sektor napojów wyraża obawy co do nowej ustawy, twierdząc, że zawiera ona liczne błędy i wadliwe rozwiązania. Według nich, jeśli te kwestie nie zostaną poprawione, może to spowodować miliardowe straty dla branży oraz sklepów detalicznych z powodu potencjalnych nadużyć związanych z kaucją i opakowaniami.
Organizacje reprezentujące branżę napojów (wody, soki i piwa) oraz handel detaliczny popierają wprowadzenie systemu kaucyjnego na opakowania, jednak uważają, że termin jego efektywnego wdrożenia na obszarze całej Polski – 1 stycznia 2025 r – jest zbyt krótki. Zdaniem organizacji producenckich, ustawę należy poprawić tak, aby system był efektywny środowiskowo, racjonalny ekonomicznie i przyjazny dla społeczeństwa.
„Termin obowiązku zbiórki opakowań w systemie kaucyjnym powinien być przesunięty na 1 stycznia 2026 r. ze względu na opóźnienia w procesie legislacyjnym i dyskryminację firm napojowych, wprowadzających na rynek znaczący odsetek produktów w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym”. Przesunięcie terminu o rok jest obowiązkiem rządu, jeżeli chce utrzymać zasadę równego traktowania podmiotów gospodarczych – twierdzi Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców (PFPŻZP).
Przedstawiciele sektora napojowego krytykują ustawę, twierdząc że zawiera liczne błędy i wadliwe rozwiązania, które mogą spowodować miliardowe straty dla branży i sklepów detalicznych z powodu defraudacji kaucji oraz opakowań. Dodatkowo, konsumenci mogą być obciążeni podatkiem w wysokości 23 proc. od każdej kaucji, co jest bezprecedensowe.
Według Dariusza Lizaka, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Rozlewniczy, konieczne jest wyłączenie kaucji z opodatkowania VAT. Uważa on, że opodatkowanie kaucji będzie karą dla społeczeństwa i poważnym obciążeniem dla sklepów.
Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, zauważa, że pobieranie kaucji wyłącznie na etapie sprzedaży konsumentowi ostatecznemu może prowadzić do milionowych defraudacji i potencjalnych bankructw sklepów oraz operatorów.
Przedstawiciele branży napojów zauważają, że konieczne jest rozwiązanie kwestii funkcjonowania tzw. operatorów poprzez poprawę obowiązującego prawa. Zwracają uwagę, że obecne przepisy stanowią wyraźną dyskryminację dużych firm napojowych, które chciałyby szybko wprowadzić system operatora. Aktualnie jest to utrudnione ze względu na konieczność uzyskania zgody na tzw. koncentrację rynkową od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a nawet Komisji Europejskiej. Proces ten może trwać nawet pół roku i uniemożliwia tym firmom uruchomienie systemu od 1 stycznia 2025 r.
„Operatorzy, którzy będą obsługiwać znaczące strumienie opakowań w systemie kaucyjnym, są dyskryminowani w stosunku do podmiotów, które nie mają obowiązku zgłaszania zamiaru koncentracji. To oczywista bariera w dostępie do rynku dla części przedsiębiorców, mająca wpływ na możliwość realizacji obowiązków wynikających z ustawy” – dodaje prezes Andrzej Gantner z PFPŻZP.
Organizacje przedsiębiorców twierdzą, że obecna forma ustawy nie tylko nie zapewni odpowiedniego poziomu zbiórki opakowań, ale wręcz będzie utrudniać jej osiągnięcie. Według Barbary Groele, sekretarza generalnego Krajowej Unii Producentów Soków, przepis nie przyczyni się do rzeczywistej zbiórki, a krótki okres na powstanie dużego operatora utrudni zbieranie znaczących ilości opakowań.
Krajowa Unia Producentów Soków zauważa, że ustawa w obecnej formie nie tylko nie zapewni odpowiedniego poziomu zbiórki opakowań, ale wręcz utrudni jej osiągnięcie. Barbara Groele, sekretarz generalny organizacji, podkreśla, że przepis nie zastąpi rzeczywistej zbiórki, a krótki okres na powstanie dużego operatora uniemożliwi zbieranie znaczących ilości opakowań.
Według przedstawicieli sektora napojowego, kaucja powinna być śledzona w całym łańcuchu sprzedaży, na wzór podobnych systemów w UE. Ma to na celu zapobieganie defraudacji kaucji i umożliwienie szybkiego rozliczania się z pobranej i wydanej kaucji pomiędzy sklepami a operatorami.
Organizacje postulują utrzymanie obecnych funkcjonujących systemów kaucyjnych na butelki wielokrotnego użytku, argumentując, że przepisy ustawy mogą doprowadzić do zniszczenia istniejących systemów, które mają już długą praktykę i minimalny wpływ na środowisko. Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego-Browary Polskie, wyraża tę opinię.
Obecnie sklepy detaliczne, zwłaszcza te mniejsze, mają prosty system zwrotu kaucji za butelki i maksymalizują zysk ze sprzedaży produktów w opakowaniach zwrotnych. Dlatego przepisy powinny wspierać rozwój tych sklepów, zgodnie z zasadą hierarchii postępowania z odpadami – wyjaśnia dyrektor Morzycki.
Wprowadzenie opakowań po napojach mlecznych do systemu kaucyjnego budzi duże kontrowersje wśród przedstawicieli handlu. Prezes zarządu Polskiej Izby Handlu, Maciej Ptaszyński, twierdzi, że jest to niewykonalne ze względu na obowiązujące przepisy sanitarne dotyczące sklepów detalicznych, ponieważ produkty te zawierają żywe kultury bakterii.
Prezes Ptaszyński sugeruje wyłączenie opakowań po produktach mlecznych z systemu kaucyjnego. Jego zdaniem, handel detaliczny nie jest przygotowany do zbierania opakowań po tych produktach, bez względu na wielkość sklepu.
Przedstawiciele branży podkreślają, że proponowane zmiany do ustawy mają na celu naprawienie błędnych zapisów, które stanowią realne zagrożenie dla uruchomienia i efektywnego funkcjonowania ogólnopolskiego systemu kaucyjnego.
„Naszym celem jest, aby od 1 stycznia 2026 r. w Polsce funkcjonował powszechny, efektywny środowiskowo i ekonomicznie, przyjazny dla konsumentów system kaucyjny. Chcemy zapobiec chaosowi organizacyjnemu, komunikacyjnemu i nieuzasadnionym kosztom, które zamiast zachęcać konsumentów do prośrodowiskowych zachowań, skutecznie ich do nich zniechęci” – mówi Andrzej Gantner.
Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl