Dr Teresa Jadczak-Szumiło z Polskiego Instytutu Traumy, Item – Centrum Psychologiczne, określa zaniedbanie w życiu dziecka jako najcięższy rodzaj przemocy. Zaniedbanie jest ciągłym procesem, który ma wpływ na wszystkie aspekty życia dziecka i jest znacznie głębszy oraz trudniejszy do wykrycia niż inne rodzaje przemocy, które są zazwyczaj wyraźnie określonymi zdarzeniami.

„Zwykle rozmawiamy o przemocy fizycznej, seksualnej czy emocjonalnej wobec dzieci. Jest jednak przemoc znacznie cięższa w życiu dziecka – zaniedbanie. Ono jest życiem dziecka. Zwykle jego jedynym doświadczeniem, które nie ma początku, ani końca. Tym samym zaniedbanie stanowi o jakości życia dziecka, nie pozwalając mu doświadczyć niczego innego. Taka sytuacja odbiera nadzieję, szansę na zmianę, pozbawia siły do życia” – mówi dr Teresa Jadczak-Szumiło w czasie wykładu „Małe dziecko w sytuacji zaniedbania” wygłoszonego w czasie 20. Ogólnopolskiej Konferencji „Dziecko pokrzywdzone przestępstwem” zorganizowanej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę i Urząd m.st. Warszawy.

Według ekspertki, zaniedbanie wywiera poważne skutki rozwojowe. Gdy dziecko jest wystawiane na nieustanne zaniedbania, od urodzenia aż do wielu lat, jeśli jego jedzenie składa się tylko z serka Danon i banana, a trzymiesięczne dziecko potrafi obsługiwać pilota TV, zamiast nawiązywać kontakt i patrzeć w oczy, to efekty tego są niezwykle poważne.

Według badań ekspertki, konsekwencje rozwojowe zaniedbania są ogromne. Jeśli dziecko jest stale wystawiane na zaniedbania od urodzenia przez wiele lat, a jego dieta składa się tylko z serka Danon i banana, a nawet trzymiesięczne dziecko potrafi obsługiwać pilota TV, zamiast nawiązywać kontakt z innymi i patrzeć w oczy, to skutki tego są niezwykle niepokojące.

„Często jestem pytana, czy małe dziecko doświadczające zaniedbania zapomni? Nie zapomni. Im trauma dotyka wcześniej, im mniejsze dziecko ma zaburzone procesy poznawcze, tym głębiej trauma zapisuje się w procesach biologicznych. Dziecko w pierwszym roku życia ma skrajnie niedojrzały układ nerwowy. Musi doświadczyć pewnych zdarzeń. Inaczej procesy rozwojowe zmieniają bieg raz na zawsze – tłumaczy dr Teresa Jadczak-Szumiło. – Zaniedbanie jest uznawane za traumę, bo zmienia kształtowanie się układu nerwowego małych dzieci. Im mniejsze dziecko doznaje traumy, tym bardziej nie zapomina. Niemowlę, noworodek leży, nie ucieknie przed traumą, choć rodzą się mechanizmy ucieczki. Takie dzieci mogą próbować uciekać oczami. Dlatego objawem traumy u niemowląt jest oczopląs. Kiedy dziecko nie może walczyć, wpada w stan zamrożenia, dysocjuje, śpi całą dobę. Nastolatka zaś bardzo szybko pójdzie w stan odcięcia, wpadnie w tunel, w którym będzie zapadać się. Małe dziecko, jak nie może walczyć, przymila się do dorosłego. Trauma oddziałuje na układ nerwowy dzieci matek bitych” – dodaje ekspertka.

Podkreśla się też, że wiele matek w czasie ciąży mogłoby zapomnieć o tym, jakie zagrożenia niesie spożywanie alkoholu. Niewielkie dawki alkoholu znacznie aktywują układ nerwowy, w szczególności oś adrenalinowo-kortyzolową, która broni organizm przed toksyną. Takie programowanie może powodować ADHD u dzieci, których matki wypiły alkohol w trakcie ciąży. Nie weryfikuje się, czy matka spożywała alkohol w celu relaksu.

„Dziecko porzucone po jakimś czasie przestaje uwodzić. Skoro nikt nie reaguje na płacz, przestaje płakać. Nie robi czegoś, co jest bez sensu. Takie dzieci dotyk może drażnić. Mają też zaburzenia odczuwania głodu i sytości. Ważne, żeby pamiętać, że w przypadku takich dzieci terapie SI, wszelki dotyk – mogą retraumatyzować. Dotyk każdej obcej osoby będzie je retraumatyzował” – mówi dr Teresa Jadczak-Szumiło.

Jednak wczesna trauma może powstrzymać ten proces. W tym przypadku dziecko może doświadczyć zaburzeń hormonalnych, cukrzycy, a nawet afazji postraumatycznej. W takiej sytuacji dziecko nie będzie mówić.

Aby zapobiec takim problemom, należy zapewnić dziecku wystarczająco dużo miłości i bezpieczeństwa w pierwszym roku życia. Wtedy możemy w pełni skorzystać z dobrodziejstw, jakie przynosi wzrost mózgu.

Wczesne traumy, niezależnie od ich pochodzenia, mogą poważnie zaburzyć rozwój mózgu. W skrajnych przypadkach, może mieć to tragiczne skutki, dlatego ważne jest, aby zapobiegać takim sytuacjom.

Rodzice powinni zadbać o to, aby dziecko miało wszystkie potrzebne wsparcie w pierwszych latach życia. W ten sposób można zapewnić dziecku harmonijny rozwój i zapobiec negatywnym skutkom wczesnej traumy.

Dzięki miłości, bezpieczeństwu i wsparciu, dziecko będzie w stanie zdobyć umiejętności wymagane do zdrowego rozwoju umysłowego. To wsparcie zapewni dziecku prawidłowy rozwój i zabezpieczy je przed problemami, takimi jak zaburzenia hormonalne, cukrzyca czy afazja postraumatyczna.

„Dzieci pozbawione dobrostanu mają otchłań, pustkę w mózgu. Później pojawia się tendencja do zachowań ryzykownych, nadużywania alkoholu. U małych dzieci z wczesną traumą pojawiają się zachowania ryzykowne, np. siedmiolatki przebiegają tuż przed autem. Nadnercza mogą odmówić posłuszeństwa. Wczesna trauma równa się wczesna śmierć – mówi dr Teresa Jadczak-Szumiło. – Najsilniejszy w naszym gatunku jest ten, który buduje relacje. Dzieci po wczesnej traumie nie potrafią tego robić, przegrywają w życiu” – dodaje.

Matka powinna stworzyć dziecku bezpieczne środowisko, w którym będzie rozwijało zdolności. Gdy dziecko będzie czuło się bezpiecznie, może wytwarzać optymalny stan neurotransmiterów.

Niedostateczna opieka rodziców może skutkować problemami w przyszłości. Zła opieka wywołuje zaburzenia w wagę ciała, a także może zahamować rozwój kory przedczołowej.

Opieka matki jest kluczowa dla prawidłowego rozwoju dziecka. Ważne jest, aby dbać o jego dobrostan oraz dobrze kształtować jego umiejętności. Poprzez tworzenie bezpiecznego środowiska można zapewnić dziecku optymalny poziom neurotransmiterów.

Niewłaściwa opieka nad dzieckiem może mieć poważne konsekwencje. Powoduje ona zaburzenia w wadze, a także może zahamować rozwój kory przedczołowej. Dlatego ważne jest, aby rodzice zapewniali swoim dzieciom optymalne warunki do rozwoju.

Dr Teresa Jadczak-Szumiło twierdzi, że dzieci, które doświadczyły wczesnej traumy relacyjnej, często wykazują brak tolerancji wobec nieznanych sytuacji. W Szkole w Chmurze, nauczyciele powinni być przygotowani do rozpoznawania i wspierania takich dzieci, ale nie mogą zastąpić specjalistów zajmujących się leczeniem traumy.

O „Diagnozie przemocy wobec dzieci w Polsce 2023”

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę opublikowała wyniki swojego badania dotyczącego skali zaniedbania wśród młodych ludzi. Sekcja ta obejmowała zarówno zaniedbanie fizyczne, jak i emocjonalne.

Analiza statystyczna wykazała, że 8% uczniów w wieku 12-17 lat doświadczyło zaniedbania fizycznego. Z tego powodu potrzebne są szybkie i skuteczne interwencje. Warto też zauważyć, że dziewczyny były bardziej narażone na zaniedbania fizyczne niż chłopcy (9 proc. vs 7 proc.).

Oprócz zaniedbania fizycznego, badanie wykazało również, że 7% uczniów w wieku 12-17 lat doświadczyło zaniedbania emocjonalnego, w tym braku wsparcia, nieadekwatnego odnoszenia się rodziców oraz braku zainteresowania dzieckiem.

Rezultaty badania wskazują, że aby zapobiegać zaniedbaniu dzieci, należy stosować skuteczne i szybkie interwencje, w tym wsparcie psychologiczne, edukację rodziców oraz wymierne działania, które zapobiegną powstawaniu sytuacji zaniedbania.

Szacuje się, że 6% badanych doświadczało zaniedbania fizycznego w postaci braku opieki podczas choroby lub braku czystych ubrań. Ponadto, 23% badanych wskazało, że doświadczyli zaniedbania emocjonalnego w postaci braku bliskości fizycznej lub nieokazywania uwagi. Interesująco, badania wykazały, że starsze nastolatki (15-17 lat) częściej niż młodsze (12-14 lat) doświadczały tej formy wiktymizacji (27 proc. vs 21 proc.).

Badania wykazały, że zaniedbanie fizyczne i emocjonalne jest problemem, z którym borykają się ludzie w różnym wieku. Z tego powodu, ważne jest, aby zwrócić szczególną uwagę na systemy wsparcia dla tych grup, które są najbardziej narażone na takie formy wiktymizacji.

Nasze badania wykazały istotne statystycznie różnice w zakresie braku bliskości fizycznej jako formy zaniedbania emocjonalnego w zależności od wieku badanych. Co piąta osoba (19 proc.) wskazała, że jej rodzic nie okazywał jej bliskości fizycznej, gdy tego potrzebowała, a 10 proc. badanych – że rodzic nie okazywał im uwagi. Starsze nastolatki częściej odnotowywały brak bliskości fizycznej w swoim doświadczeniu (13 proc. w porównaniu z 8 proc.).

Analiza wykazała znaczne różnice w zakresie nieokazywania uwagi w zależności od wieku oraz płci – starsze nastolatki (22 proc.) i dziewczyny (12 proc.) zgłaszały je częściej niż młodsze nastolatki (17 proc.) i chłopcy (8 proc.).

Nasza analiza wykazała, że 20% badanych w wieku 12-17 lat doświadczyło parentyfikacji. Parentyfikację mierzono poprzez trzy pytania dotyczące sytuacji, które miały miejsce przed ukończeniem 12 r.ż.: opieka nad rodzeństwem, poczucie bycia doradcą rodzica oraz pocieszanie rodziców.

Badanie zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej próbie warstwowo-losowej nastolatków w wieku 11-17 lat. Ukończone przez 2077 osób, zostało zweryfikowane i ustalono próbę N = 2026. Warstwowanie demograficzne dokonano na podstawie aktualnych danych GUS z 30 czerwca 2021 r. (GUS, 2022). Losowanie szkół zostało dokonane za pomocą wykazu szkół i placówek Systemu Informacji Oświatowej, aktualnego na 30 września 2017 r.


Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl

About Author

4fun

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *